Historia Pani Heleny Nazimiec, 90-latki z Kusic

Jubilatka Helena Nazimiec.

Helena Nazimiec z Kusic (z domu Ćwian) urodziła się 20.02.1933 r. w miejscowości Lipa (wieś w Polsce w woj. podkarpackim). Wychowała się w wielodzietnej rodzinie, jej rodzice prowadzili gospodarstwo rolne.

Gdy miała sześć lat wybuchła II wojna światowa, która przerwała beztroski czas. Jej matka Anna zmarła, gdy dziewczynka miała 9 lat, odtąd to na ojcu Józefie spoczywał obowiązek wychowania dzieci. Bardzo źle wspomina radzieckich żołnierzy jako agresywnych i nieprzewidywalnych. Jej wspomnienie wojny to ciągły strach, ukrywanie się i głód. W Kusicach mieszka od 1952 r. Miała sześcioro rodzeństwa, obecnie żyje tylko jej brat Michał. Wspólnie z mężem Sławomirem obchodziła 50-lecie pożycia małżeństwa w 2010 r. Jej dumą są trzy córki: Urszula, Anna i Danuta. W 2011 r. została wdową i było jej trudno pogodzić się ze śmiercią ukochanego męża. Jak sama mówi: czas leczy rany, bo każdy człowiek kroczy po tej drodze własnym rytmem. Obecnie jest szczęśliwą i dumną babcią sześciorga wnucząt i ośmioro prawnuków (w tym trojaczków). To właśnie rodzina, wnuki, prawnuki dają jej siłę, radość i energię. Pani Helena ma też swoje pasje, lubi pracować w ogródku, sadzić warzywa i pielęgnować kwiaty. Kocha zwierzęta - oczywiście ma swoje koty, które karmi oraz zimą nie zapomina o ptaszkach. Największą jej pasją jest śpiew, uwielbia nucić piosenki i podśpiewywać. Podczas wspólnych spotkań rodzinnych zawsze słychać śpiew Babci Helenki - tak mówią jej wnuki, czekając na to, co babcia im zanuci. Receptą na długowieczność jest śpiew i uśmiech każdego dnia. Mama trójki dorosłych już kobiet, babcia szóstki wnucząt i ośmiorga prawnucząt jest ciekawa świata i bardzo lubi rozmowy z sąsiadami, muzykę, ruch oraz aktywność na miarę swoich sił, co daje jej radość życia.

Jest bardzo sprawna i niezależna. Ma telefon, który z powodzeniem obsługuje. Uwielbia odwiedziny rodziny, wnuków, córek. Bardzo ceni sobie tradycję, uwielbia zwyczaj wysyłania i otrzymywania kartek na Boże Narodzenie i Wielkanoc. Każdy nowy dzień jest dla niej niespodzianką, nowym zdarzeniem, które przyjmuje takie, jakim jest.

Pani Helenie życzymy wszelkiej pomyślności i łask bożych, niech każda chwila upływa Pani w zdrowiu, spokoju i radości.

Facebook X

Wyświetlania: 705

Zobacz również